Na początku każdej kampanii promocyjnej należy zadać sobie kilka podstawowych pytań, ponieważ bez sprecyzowania pewnych szczegółów, nasze akcje promocyjne mogą przynieść odwrotny efekt do zamierzonego.

Oto kilka najważniejszych punktów, które musimy opracować, zanim zaczniemy działać:

  1. Początkowo musimy określić, jaki jest przedmiot promocji, na rzecz którego będziemy podejmować wszelkie działania.
  2. Jaki jest cel naszej kampanii? Co chcemy dzięki niej uzyskać?
  3. Do jakiej grupy docelowej chcemy dotrzeć? Najlepiej jest określić przedział wiekowy, grupę społeczną itp., w zależności od tego, co promujemy.
  4. Należy przygotować koncept przedsięwzięcia przedstawiający problem, na który chcemy wpłynąć oraz korzyści płynące z użytkowania naszego produktu itp. Przygotowując się do tego, najlepiej uwzględnić potrzeby konsumenta i to je ustalić jako priorytet, a nie stawiać na opis produktu, który często nie przykuwa tak wielkiej uwagi.
  5. Ustalmy jak najbardziej chwytliwe, główne hasło dla naszej akcji promocyjnej. Przykład: Red bull doda ci skrzydeł – hasło, które znają chyba wszyscy, chwytliwe, zapadające w pamięć.
  6. Określmy czas trwania naszej kampanii.
  7. Na samym końcu ustalamy kanały komunikacji.

Akcje promocyjne a wybór odpowiedniego kanału komunikacji

Kanałów komunikacji mamy coraz więcej, więc jest w czym wybierać. To, którymi się posłużymy, zależy w dużej mierze od branży, w której działamy. Poznaj najpopularniejsze akcje promocyjne  z ostatnich lat.

  1. Kampania promocyjna Żywca pod hasłem „Zwrotka Żywca” zrobiła furorę w świecie content marketingu.

Reklama telewizyjna była powiązana z trasą i promocją singla „Elektryczny”. Użytkownicy mogli tworzyć własne zwrotki tekstu do tego utworu, dzięki dostępnej w internecie aplikacji, a artyści „Męskiego Grania” mieli później wszystkie stworzone teksty wyśpiewać, co też zrobili. Powstało ponad 150 tysięcy zwrotek, które były udostępniane online podczas tej akcji promocyjnej – przykład, że tego typu działania marketingowe mogą stać się zabawne i wciągające.

Podczas konkursu użytkownicy mieli szansę wygrać nagrody każdego dnia, a do tego dodatkowo raz w tygodniu.

Akcja Żywca obejmowała także outdoor – plakaty i billboardy. W miastach, w których miały się odbyć koncerty, pojawiły się siatki wieloformatowe, a także punkty sprzedaży limitowanej edycji puszek oraz czteropaków piwa Żywiec.

Społeczność Facebooka udostępniała utwory swoim znajomym, dzięki czemu akcja poszerzała swój zakres. Ludzie wyrażali siebie za pomocą tekstów zwrotek Żywca, znajomi komentowali, dawali lajki i udostępniali dalej. W aplikację weszło łącznie ponad 500 tysięcy użytkowników, którzy spędzili na stronie średnio 6 minut. Liczba odsłon klipu na YouTubie pod koniec kampanii wynosiła natomiast aż 1,5 miliona. Dziś wynosi ona prawie 6 milionów!

  1. Warto przedstawić potencjał, jaki tkwi w nagrywaniu ciekawych filmików promujących naszą firmę czy produkt.

Takie akcje promocyjne, przykładowo na własnym kanale YouTube, dają ogromne możliwości. A jeśli połączymy to z prowadzeniem bloga, vloga czy jakąś inną działalnością, możemy uzyskać zaskakujący efekt.

Przykładem może być firma Cupsell. Zajmuje się produkcją unikalnych koszulek i różnych gadżetów. Każdy użytkownik może sam zaprojektować wzór, a Cupsell go dla niego wydrukuje, np. na koszulce. Ponadto można stworzyć u nich sklep z własnymi wzorami na koszulkach, kubkach itp. – użytkownicy je projektują i promują swój sklep, a resztą zajmuje się Cupsell. Korzyści jest dużo więcej, ale to, w jaki sposób swój sklep promuje sam prezes Cupsell – Marcin Majzner – jest fascynujące.

Nagrywa filmy reklamowe w ciekawy sposób, doskonale trafia do młodych osób dzięki dystansowi do samego siebie i ciekawym poglądom na świat. Najnowszy spot, reklamujący koszulki full print, w ciągu 3 miesięcy obejrzało 130 tysięcy użytkowników. Całkiem nieźle przy praktycznie zerowym wkładzie finansowym. Ponadto prowadzi on regularnie vloga na temat swojej firmy, życia, zarabiania itd., który ma przeszło 20 tysięcy subskrypcji. Na jego witrynie sprzedają swoje koszulki m.in. blogerzy mający rzesze fanów, czy autorzy facebookowych fanpage’ów, np. Jestem za akceptacją tatuaży w miejscu pracy. Korzyść ma zarówno Cupsell, jak i użytkownik. Firma nie kładzie nacisku na promocję własnych koszulek, ale na możliwość zarobku na zasadzie partnerstwa.

  1. Na koniec informacja o zdobywcach licznych nagród, m.in. za kreatywne wykorzystanie mediów i zintegrowanie ze sobą wielu platform przy tworzeniu najlepszej akcji promocyjnej. Przykład godny naśladowania, to Virgin Mobile i stworzona dla nich kampania pt. Virgin Snake.

To wyjątkowa kampania, wykorzystująca nowoczesne techniki, skierowana do docelowej grupy młodych osób. Ulokowany w niej był produkt pod postacią pobierania ulubionych aplikacji zupełnie za darmo, w ramach pakietu #WSZYSTKO. Przy okazji wciągano użytkownika w ciąg zagadek pojawiających się w różnych miejscach świata online. A wszystko zaczynało się od filmików na YouTubie i w TV, na których zamieszczono QR kod - początek zagadki.

Zeskanowany kod przenosił użytkownika na internetową stronę Virgin Mobile, gdzie czekał na niego kolejny kod, tym razem numer telefonu z brakującymi ostatnimi trzema liczbami i wskazówką, gdzie znaleźć pozostałą część numeru. Użytkownicy odsyłani byli do kanału Virgin na YT i znajdowali pozostałą część ukrytego numeru. Po zadzwonieniu pod znaleziony numer otrzymywali wiadomość zwrotną z kolejnym kodem. Wpisywali go na stronie WWW należącej do Virgin i wyświetlały im się fotografie dwóch dziewczyn, których imiona musieli wpisać w odpowiednie miejsca.

Jeśli ktoś dobrze poszukał, znalazł profile tych osób, ponieważ zostały one wybrane ze względu na dużą liczbę polubień na platformie ask.fm. Po wpisaniu imion obu dziewczyn, użytkownik zostawał przekierowany na kolejną stronę z następną zagadką. I tak osoby biorące udział w zabawie, musiały wytężyć umysły, „skakać” od strony WWW do kanału YouTube, znowu do strony WWW, do YouTube’a, do WWW, do ask.fm, po czym do Snapchata, następnie nawet na Twitter. Na samym końcu – gdy już ktoś do niego dotarł, otrzymywał długi kod i tutaj użytkownik już sam musiał odnaleźć miejsce, gdzie ten kod wpisać. Rozwiązaniem okazało się Google Maps, a tam oznaczony paczkomat. Na pierwszą osobę, która tam dotarła i odgadła, który kod otworzy skrzynkę, czekała nagroda w postaci Samsunga S5.

Pomysł bardzo się spodobał konsumentom, którzy szybko wciągnęli się w ten pełen zagadek i przeszkód wyścig online. Takie akcje promocyjne to przykład sukcesu przełożonego na rezultaty biznesowe. Cała akcja trwała zaledwie 24 godziny i nie była nigdzie wcześniej promowana.

Podsumowując, aby osiągnąć sukces, nie zawsze musimy mieć na to przeznaczone grube miliony. Czasami wystarczy twórcza treść przekazana docelowej grupie w sposób, który do niej najlepiej trafi. Social media są obecnie jednym z najlepszych miejsc, aby przeprowadzać tam skuteczne akcje promocyjne. Przykłady powyżej doskonale o tym świadczą.