Z emoji korzysta wielu z nas właściwie każdego dnia. Dzięki nim nasze wiadomości i wszelkie inne komunikaty wydają się bardziej zrozumiałe – odbiorca poznaje nasze intencje. Używamy ich tak często, że jeśli ich zabraknie, może się nam wydawać, że komunikat jest zbyt oschły. Skoro więc emoji są tak powszechne, nic w tym dziwnego, że są także wykorzystywane w kampaniach i promocji firm. Na czym polega emoji marketing? Podpowiadamy w niniejszym artykule!
Emoji a emotikon
Zanim przejdziemy do tematu emoji marketingu, warto wyjaśnić, czym emoji właściwie są. Często są bowiem mylone z emotikonami. Jednak nie są to synonimy. Emotikon to symbol wyrażający emocje za pomocą tekstu – przykładowo „:)” oznacza uśmiech. Ich nazwa pochodzi od dwóch słów: emotion (emocja) i icon (ikona).
Emoji z kolei to obrazki. Ich nazwa pochodzi od japońskich słów: e (obraz) i moji (litera), a oznacza tyle co piktogram. One również, podobnie jak emotikony, mają okazywać emocje, ale nie tylko. Emoji to również obrazki przedstawiające symbole, zwierzęta, budynki, jedzenie, miejsca, rośliny itd. Dzięki nim można zbudować całe komunikaty, zupełnie nie używając słów. Najpewniej niejednej osobie zdarzyło się odpisać komuś na pytanie, używając jedynie emoji.
Warto również wspomnieć, że nie wszystkie emoji będą się dobrze wyświetlały na każdym urządzeniu. Emotikon z kolei jest bardziej uniwersalny – dzięki temu, że tworzymy go ze znaków tekstowych, nie zamieni się w pusty kwadracik (często tak właśnie wyświetlają się emoji, których urządzenie nie może odczytać).
Emoji marketing
W dzisiejszych czasach niemal każdy ma zestaw emoji w swoim telefonie, nawet jeśli z nich nie korzysta, widzi je na co dzień w różnych komunikatach – wiadomościach nadesłanych przez kogoś, postach w mediach społecznościowych, mailach. Zdarza się, że jeśli nie jesteśmy w stanie wyrazić czegoś słowami, może nam pomóc odpowiedni obrazek.
Potencjał ten został zauważony przez marketingowców, dlatego też mówić dzisiaj możemy także o emoji marketingu, czyli działaniach z wykorzystaniem takich piktogramów.
Obecność emoji w komunikacji firmy szczególnie doceniona może być przez młodzież. I tu pojawia się pytanie – kiedy decydować się na taką formę? O czym pamiętać, wybierając emoji marketing?
Emoji marketing – o czym pamiętać?
Zanim zdecydujemy się na emoji marketing, warto wiedzieć, jakie treści możemy nimi wzbogacać. Przykładowo ekspercki artykuł może nie być odebrany zbyt poważnie, jeśli zdania będzie kończyło uśmiechnięte emoji.
Poza tym musimy określić naszą grupę docelową – jest to bardzo ważne w budowaniu komunikatów. O ile osoba w wieku 20 lat najpewniej nie będzie miała nic przeciwko, że w mailu są emoji, a wręcz przeciwnie, może to polepszyć odbiór komunikatu, o tyle już starsze osoby mogą pomyśleć, że jest to niepoważne i nieprofesjonalne. Nie zawsze emoji marketing się sprawdzi.
Musimy być też przekonani, że dobrze rozumiemy emoji. Niektóre z nich są wykorzystywane w takich sytuacjach, że użycie ich przykładowo we wpisie na Facebooku może wywołać niejednoznaczności i narazić nas na śmieszność. Zdarza się, że nie do końca zrozumieliśmy, co wyraża emoji, na przykład przy smutnym komunikacie wstawiamy roześmianą do łez twarz, bo wydaje nam się, że to płacz. Musimy mieć pewność, że emoji przedstawia dokładnie to, na czym nam zależy.
Nie warto bać się emoji – mogą one ułatwić i urozmaicić komunikację z klientami. Pamiętajmy jednak, by używać ich bardzo ostrożnie!