Korzystanie z legalnej wersji systemu Windows to przede wszystkim gwarancja profesjonalnej obsługi technicznej, a także dostępu do regularnych aktualizacji czy poprawek, które chronią komputer przed niepożądanym działaniem osób trzecich. O ile w krajach rozwiniętych oraz przedsiębiorstwach korzystanie z oryginalnego oprogramowania jest naturalne, tak już w krajach najuboższych prym wiodą pirackie wersje. W samych tylko Chinach, gdzie wciąż dominuje starszy system operacyjny Windows XP, ponad połowa użytkowników instaluje nielegalną wersję. Jeśli uważasz, że legalne korzystanie z Windowsa jest zbędne ze względu na dodatkowe wydatki, to radzimy zachować szczególną ostrożność, bowiem w sieci pojawiła się nowa wersja wirusa, znanego jako Cryptolocker.
Czym jest Cryptolocker?
Cryptolocker to specjalny wirus, którego zadanie polega na blokowaniu dostępu do plików użytkownika. Jedyny sposób odzyskania kontroli nad komputerem polega na wypłaceniu okupu w postaci Bitcoinów. Najnowsza wersja Cryptolockera różni się od poprzednika ulepszoną metodą szyfrowania plików. Program blokuje dostęp zarówno do dokumentów, jak również plików multimedialnych w postaci muzyki czy filmów. W momencie zainfekowania na ekranie monitora pojawia się termin, po którym w przypadku braku uiszczenia opłaty wszystkie pliki zostają automatycznie usunięte.
Jak działa Cryptolocker?
Cryptolocker 2.0 dostaje się bezpośrednio na dysk komputera w postaci specjalnej aplikacji, określanej jako Filecoder.D oraz Filecoder.E, która rzekomo odblokowuje nielegalną wersję systemów Windows 7, Windows 8, pakietu Office 2013 oraz Photoshopa – najpopularniejszych aplikacji wśród użytkowników korzystających z nielegalnego oprogramowania.
Cryptolocker - jak się przed nim bronić?
Zasada jest prosta: nie pobierać nielegalnych plików oraz skorzystać z aktualnego oprogramowania antywirusowego. W przypadku zainfekowania komputera samo usunięcie Cryptolockera 2.0 nie wystarczy, zaś jedynym skutecznym sposobem na pozbycie się problemu, jest skorzystanie z aktualnej kopii zapasowej danych. Na szczęście problem nie dotyczy użytkowników, korzystających z oryginalnej wersji wymienionych programów.