W ramach promocji stron internetowych w internecie stosuje się wiele różnych metod i strategii. Podstawą dla ich zastosowania jest jak największa rozpoznawalność wśród odbiorców, a więc zwiększenie ruchu na stronie, a także zdobycie jak najwyższej pozycji w wynikach wyszukiwania wyszukiwarek internetowych.

W ramach procesu optymalizacji SEO można wyróżnić techniki, zwane white hat i black hat. Pierwsze z nich charakteryzowane są jako zgodne z regulaminem wyszukiwarek internetowych. Oznaczają one takie zastosowanie taktyk i technik optymalizacji, które uznawane są za właściwe i etyczne. Wśród takich metod można wyróżnić:

  • optymalizację stron za pomocą odpowiednio przygotowanych treści,  
  • używanie słów kluczowych,
  • właściwe zarządzanie meta tagami,  
  • prowadzenie do powstawania wartościowych linków.

Z kolei techniki black hat to posłużenie się strategiami, które pozwalają na osiągniecie zamierzonego efektu pozycjonowania, ale w sposób niedozwolony, niezgodny z zasadami webmasterów (na przykład używanie zbyt dużej ilości słów kluczowych - upychanie, ukrywanie zawartości strony oraz niewłaściwe posługiwanie się meta tagiem description, a także wykupywanie linków).

Ze względu na dużą konkurencję zdarza się, że osoby, zajmujące się optymalizacją strony, pozwalają sobie na wykorzystanie niedozwolonych metod z zakresu black hat do osiągnięcia zamierzonych celów. Z tego powodu strony internetowe bywają blokowane lub nakłada się na nie filtry.

Za co można zostać ukaranym

Podstawą do ukarania strony internetowej poprzez nałożenie na nią filtra lub bana jest niezastosowanie się do wytycznych jakościowych ustalonych przez właściciela wyszukiwarki. Celem ustanowienia ograniczeń jest zatem zapewnienie wysokiej jakości publikacji i wyeliminowanie witryn, które nie chcą się do nich stosować lub po prostu od nich odstają.  

Warto zauważyć, że zastosowanie kary w postaci filtra lub bana zazwyczaj skutkuje tym, że ruch organiczny zostaje nagle zatrzymany, co skutkuje coraz mniejszą ilością odwiedzin,  a co za tym idzie coraz gorszymi wynikami i utraceniem wysokiej pozycji w wyszukiwarce.

Jak rozpoznać, że kara została nałożona

Pierwszą oznaką tego, że coś jest nie tak z wynikami, jest nagły spadek ruchu organicznego, widoczny w statystykach. Po drugie, zaistniałą sytuację można łatwo potwierdzić poprzez użycie specjalnego narzędzia dla webmasterów, dostępnego na stronie Google. Dzięki niemu ma się wgląd w to, w jaki sposób Google ocenia daną stronę internetową.

Aby móc jej używać, należy potwierdzić, że jest się właścicielem danej witryny i uzyskuje się dostęp do raportów Google. Można w nim znaleźć informacje o tym, czy jakieś niedozwolone techniki zostały użyte w obrębie domeny lub w linkach przychodzących. Warto pamiętać, że to narzędzie jest bardzo przydatne także w przypadku, kiedy chce się zgłosić witrynę do następnego rozpatrzenia.

Jak rozpoznać ban na stronie

W przypadku, gdy strona internetowa została zablokowana dla ruchu organicznego, rozpoznanie takiego działania jest bardzo proste. Ban oznacza, że wszystkie podstrony danej witryny internetowej zostały wyindeksowane. Czy rzeczywiście takie działanie miało miejsce, można sprawdzić poprzez wpisanie nazwy strony w odpowiedniej formie: site:nazwa strony.pl w pole wyszukiwania wyszukiwarki. Jeżeli otrzymane rezultaty wynoszą więcej niż zero, oznacza to, że kara nie została nałożona.

Jeżeli otrzymało się dokładnie taki wynik, należy zastanowić się, co mogło spowodować takie zachowanie ze strony administratorów wyszukiwarki. Trzeba pamiętać, że ban nie jest rodzajem sankcji, którą nakłada się za drobne przewinienia. Z tego powodu zaleca się, aby zidentyfikować problem, naprawić go i zgłosić do administratora z prośbą o ponownie zaindeksowanie.

Powodami, które wymagają nałożenia tego typu kary na stronę internetową, mogą być na przykład wykorzystanie niedozwolonej techniki prezentowania treści robotom wyszukiwarki, a innych użytkownikom strony, spamowanie treści na stronie i instalacja skryptów systemów wymiany linków.

Rozpoznanie filtra na stronie

Niezwykle trudno jest rozpoznać, czy na daną stronę internetową został nałożony filtr. Skutkiem jest nagły spadek wyszukiwania dla wszystkich fraz w tym samym momencie. Skutkuje to znacznym obniżeniem wyników odwiedzin na stronach. Jednakże czasami zdarza się, że zostaje on nałożony jedynie na pojedyncze frazy albo podstrony.

Powodów, dla których zastosowano filtr, może być naprawdę wiele. Za typowe powody ustawienia ograniczeń uznaje się na przykład zbyt mocną optymalizację i umieszczanie w tekście zbyt dużej ilości słów kluczowych, brak zróżnicowania anchor tekstu, używanie dynamicznych systemów wymiany linków, zdobywanie linków z tylko jednego źródła.

Warto pamiętać o tym, że filtry nakładane są nie tylko z powodu zastosowania niewłaściwych praktyk przez właścicieli serwisów, a złamanie zasad nie jest równoznaczne z zastosowaniem kary.

Jak naprawić błąd

Czas, w którym ruch organiczny na stronie zostanie przywrócony, w większości przypadków zależy od kalibru przewinienia. Jeżeli administrator wyszukiwarki uzna, że niedozwolone praktyki stosowane były tylko i wyłącznie w obrębie samej strony, zdarza się, że po naprawieniu  błędu ruch na stronie jest automatycznie przywracany i często okazuje się, że jest nawet lepszy niż poprzednio.

W momencie, kiedy prowadzone działania były wyjątkowo agresywne, na przykład przez stosowanie systemów wymiany linków, nie można oczekiwać przywrócenia dotychczasowego ruchu organicznego na stronie. Oznacza to konieczność budowania znaczenia strony od nowa, tym razem na podstawie legalnych i akceptowalnych praktyk.

Trzeba pamiętać jeszcze o jednym zagadnieniu. Strony internetowe, oprócz informowania o obecnej ofercie przedsiębiorstwa, stanowią wyraz profesjonalnego wizerunku firmy. Z tego powodu należy dopilnować, aby strategie stosowane do pozycjonowania strony używane były  zgodnie z wytycznymi administratora, a wszelkie ewentualne błędy naprawiać szybko.