Każdy, kto szuka pracy, chce się przedstawić w jak najlepszym świetle przed rekruterami. W związku z tym często zdarza się kolorowanie swojego CV i pewne kłamstwa kandydata, które na pierwszy rzut oka mogą zostać niezauważone. Na co zwracać szczególną uwagę i co warto sprawdzić przed zatrudnieniem, aby mieć pewność, że pracownik nas nie zawiedzie?
Kłamstwa kandydata mają nowy wymiar
W dzisiejszych czasach w internecie można znaleźć niemal wszystko. W związku z tym kandydaci mogą się bardzo dobrze przygotować do rozmowy kwalifikacyjnej. W sieci znajdą oni bowiem setki poradników zawierających odpowiedzi nawet na najbardziej skomplikowane pytania. Przygotowanie do rekrutacji nie jest oczywiście niczym złym, jednak w związku z tym naprawdę trudno bez odpowiedniego przygotowania zauważyć kłamstwa kandydata. Rekruter musi mieć się na baczności, szczególnie kiedy już na etapie sprawdzania CV zauważył kilka nieścisłości.
Poza tym warto zdawać sobie sprawę, że kłamstwa kandydata nie zawsze są zamierzoną taktyką kandydata na pracownika. Niektóre osoby tak bardzo wierzą w swoje umiejętności, że zwiększają swoją rolę w poprzednich miejscach pracy, nieświadomie. Rozróżnienie tego bywa trudne, jednak nie niemożliwe.
Istnieje wiele poradników mówiących o mowie ciała, do których każdy ma dostęp. W związku z tym nie warto skupiać się na tych gestach. O zdenerwowaniu i kłamstwie może za to świadczyć kilka innych czynników, takich jak na przykład podniesiony głos, nagłe wolniejsze lub szybsze mówienie, nadmierna gestykulacja, rozszerzone źrenice czy częste mruganie. Jeżeli pojawiają się one nagle, a wcześniej kandydat był opanowany, możemy podejrzewać, że właśnie mówi o czymś, co nie jest do końca prawdą.
Czego dotyczą kłamstwa kandydata?
Są takie obszary rozmowy kwalifikacyjnej, które bardzo często są narażone na kłamstwa kandydata. Kiedy mijają się oni z prawdą? Jakie kwestie naciągają bądź pomijają i jak można to sprawdzić?
Znajomość języków obcych
Znajomość języków obcych jest niezwykle istotna w dzisiejszych czasach. W związku z tym im więcej języków zna kandydat, tym lepiej. Jednak jeżeli ktoś nie ma odpowiednich certyfikatów potwierdzających umiejętności, najczęściej wpisuje płynność posługiwania się danym językiem bardzo różnie - określa poziom (A1, B1 itp.), opisuje zdolność. A jeżeli poziom języka nigdy nie był sprawdzany, kandydat tym bardziej ufa, że nikt nie sprawdzi, czy biegły włoski naprawdę jest biegły.
Aby sprawdzić umiejętności kandydata, można podczas rozmowy kwalifikacyjnej przeprowadzić test znajomości języka. Jak wiadomo jednak, jest on czasochłonny, a rekruter nie zawsze może sobie pozwolić na to, by poszukiwanie pracownika się przedłużało. W związku z tym dobrym rozwiązaniem jest przejście w trakcie rozmowy na język obcy wskazany w CV - oczywiście na takim poziomie, jaki wskazał pracownik. Jeśli nie będzie potrafił odpowiedzieć na nasze pytania, najprawdopodobniej nie zna języka tak dobrze, jak można to odczytać w jego CV.
Umiejętność obsługi programów
Podobnie jak w przypadku nauki języków, kandydaci kolorują również swoją znajomość obsługi programów. Niemal z automatu piszą o doskonałej znajomości pakietu Office, a jeżeli kiedyś przerabiali zdjęcia w Photoshopie, zaznaczają w CV, że potrafią obsłużyć ten program.
W tym przypadku również można przeprowadzić prosty test znajomości programów. Można zacząć od najprostszych funkcji - jeżeli kandydat będzie miał z nimi problem, prawdopodobnie tak naprawdę nie zna ich na tyle dobrze, na ile wskazywałoby jego CV.
Szkolenia i kursy
Kandydaci, chcąc dostosować się do wymagań, mogą również wpisać kursy i szkolenia, w których tak naprawdę nie uczestniczyli. Jeżeli wiemy o kursie coś więcej, możemy zapytać o szczegóły. Jeśli jednak nasza wiedza jest niewielka, warto zadać pytanie o np. technikę pracy, która nie istnieje i sprawdzić reakcję kandydata.
Czas pracy w poprzednich firmach
Podawanie dokładnych okresów pracy u poprzednich pracodawców jest ważne dla rekruterów. Nie da się ukryć, że im krótsze są, tym większy niepokój wzbudzają. Zastanawiająca jest kwestia tego, dlaczego zmiany następowały często, kto kończył współpracę itp. Jednak kandydaci, chcąc ukryć pewne fakty, często wpisują do CV np. tylko lata, w jakich pracowali, np. 2018-2019. Można odczytać to jako rok pracy w jednej firmy, a tak naprawdę okres zatrudnienia mógł obejmować tylko 2 miesiące (od 12.2018 do 02.2019).
Warto zapytać o dokładną datę zatrudnienia - być może nie co do dnia, ale na przykład poprosić o wskazanie liczby przepracowanych miesięcy. Warto też zapytać o powód odejścia z pracy. Jeżeli widzimy, że kandydat odpowiada wymijająco, prawdopodobnie powody zadziałałyby na jego niekorzyść. Jeśli jednak nie boi się takich pytań, błędy w CV są niedopatrzeniem.
Referencje
Niestety kłamstwa kandydata często obejmują również referencje. Są one bardzo ważne, jeśli więc musi on je wymyślać, nie świadczy to o nim dobrze.
Sprawdzenie referencji jest bardzo proste, wystarczy zapytać pracownika o numer telefonu osoby, która może je potwierdzić - przełożonego z poprzedniej firmy czy współpracowników. Jeżeli kandydat nie ma nic do ukrycia, nie powinien mieć z tym żadnego problemu.
Kłamstwa kandydata mogą mieć naprawdę wysoki poziom i ich odkrycie bywa trudne, pamiętajmy jednak, że wszelkie niedociągnięcia szybko wyjdą na jaw podczas pracy, nawet jeśli nie uda się zweryfikować niczego podczas rozmowy kwalifikacyjnej.