Czy możliwa jest nauka przez zabawę? Oczywiście! Przecież nie każda gra musi mieć swój początek i koniec na ekranie monitora lub tabletu. Nie zawsze też możemy wyjść na świeże powietrze i cieszyć się idealną pogodą. W co zatem grać z małym dzieckiem - w podróży, w domu, gdy odwiedzają je rówieśnicy? Z pomocą przychodzą kolorowe układanki, puzzle i gry planszowe. Wracają z dumą do naszych domów - bo są wygodne, można je rozłożyć na kocu, na trawie, dywanie, czy na stole. Zabierzmy je ze sobą wszędzie tam, gdzie doskwiera nuda, a przekonamy się, że nic tak nie przyciąga towarzystwa, jak kolorowe i angażujące gry.
Nauka przez zabawę: ćwiczymy pamięć
Gry planszowe i puzzle, które należy łączyć w pary, doskonale rozwijają zdolności manualne dziecka. Kolorowe elementy, które należy dopasować w odpowiednie miejsca, motywują do rozwoju słownictwa, czy zainteresowania zwierzętami czy różnymi sportami. Na początek warto wybrać układanki dwuelementowe, skupione na jednym temacie. Wtedy dziecko będzie miało szansę poznawać stopniowo nowe przedmioty, kolory oraz elementy życia codziennego.
To co nowe, interesuje
Puzzle kształcą i rozwijają pamięć. Dają możliwość dotknięcia elementów układanki, obrócenia, dopasowania - jednym słowem, dziecko może próbować do woli. Mają tutaj ogromną przewagę nad zabawkami elektronicznymi - nie odmierzają czasu, nie wprowadzają niepokoju. Dziecko może ułożyć tylko te części układanki, które lubi, a do pozostałych wrócić później. Przecież na tym polega zabawa - że nic nie jest na siłę.